Forum www.dogsfriends.fora.pl Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Dingo, oO, ;33

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dogsfriends.fora.pl Strona Główna -> Fotoblogi naszych zwierzaków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Django
nadkagańcowy



Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Beznatka

PostWysłany: Czw 14:47, 10 Lut 2011    Temat postu: Dingo, oO, ;33

Dingo - cooldog. Wink
Mój pierwszy nie tylko pies, ale i ogólnie zwierzak. Wink
Jak się zapewne domyślacie, jest to rasa basenji, nazywana przez niektórych także ,,congo dog'', ale bardziej przyjęła się ta pierwsza. Dingo jest rasowym psem, z metryką. Rodowodu jednak nie ma i tak samo nie jest wystawiany. Nie z lenistwa, bo chętnie bym go chociaż ras wystawiła dla zabawy, ale ponieważ jest wyjątkowo dużym przedstawicielem swojej rasy - samce mają max. 43 z hakiem cm w kłębie, a on ma 49cm. Więc jest z niego taki wielkolud. Cool
Urodził się 23. kwietnia 2008 roku w Niemczech. Jego mama była umaszczenia rudo-białego, a tata trindle. U mnie mieszka od 12. tygodnia życia. W jego miocie urodziło się 8 szczeniąt, z czego 7 suczek i 1 piesek. I tylko on był pręgowany - dwie siostry były rudo-białe, jedna trindle, jedna czarna podpalana a trzy pozostałe trójbarwne. Na początku miałam wziąść suczkę trindle, ale kiedy go zobaczyłam, zmieniłam zdanie niemal natychmiast. To była tzw. miłość od pierwszego wejrzenia. Smile I trwa ona do dzisiaj.
Dingo jest bardzo mądrym psem. Wbrew temu co mówi się o basenji, jakoby są niezależne i trudne do ułożenia, on był spragniony kontaktu z człowiekiem i od razu wszystko ,,chwytał''. Na razie potrafi on: siad, leżeć, waruj, prawa łapa, lewa łapa, przybij piątkę, daj głos, ukłon, turlaj się, czołgaj się, wstydź się, zdechł pies, przywitaj się, pożegnaj się, daj całusa, a kuku, do mnie, do nogi, aport, zostaw, zabierz, szukaj, pilnuj, mniam, hop [przez obręcz z rąk, przez nogi - wszelakie warianty, przez plecy, przez tzw. mostek, na krzesełko, na łóżko, przez przeszkody itp], krok hiszpański, cofaj, a także poproś. No i do tego ciągle się uczymy. Cool
Ponieważ interesuję się psimi sportami, wraz z Dingo trenujemy po amatorsku różne dyscypliny. Zacznę od agility - właściwie sama zbudowałam tor, tylko niektóre rzeczy kupiłam na allegro czy innych stronach. Pies potrafi pokonywać stacjonatę, slalom, huśtawkę, tunel, labirynt tuneli, rękaw, oponę, palisadę, kołyszący się mostek i stolik ,,stop''. Pracujemy nad skokiem w dal. Oprócz tego trenujemy także dogfrisbee, a konkretnie dogfrisbee freestyle, czyli jedną z najbardziej widowiskowych ,,odmian'' tego sportu. Dingo łapie talerzy m.in. odbijając się ode mnie, przeskakując przeze mnie [różnymi sposobami], wykonując salto [na razie potrafi w tył; w przód jeszcze się uczymy], a także obracając się o 180 stopni. Ja natomiast rzucam talerzyki czasem trzy na raz [nazwa się to multiple] lub rzucam kilka w przeciwnych kierunkach [nazywa się to zigzac]. Na razie więcej z dogfrisbee nie umiemy. Wink Oprócz tego trenuję z nim także rally-o, czyli tzw. luźne obedience. Kiedyś bawiliśmy się w obedience, ale bardziej wolę rally. Ponadto uprawiamy jeszcze taniec z psem, ale dopiero zaczęliśmy więc jeszcze zbyt wiele nie umiemy. Razz Ostatnio bawimy się także we flyball i dummy, choć to drugie zbytnio mu nie podchodzi i chyba zrezygnujemy. Mad Od ponad roku ćwiczę z nim także dogtrekking [bieg na orientację], canicross [bieg z psem], dock jumping [pies łapiąc aport wskakuje do wody], tropienie [pies tropi jakiś ślad], a także treiball [pies toczy dużą piłkę].
Nie można jednak zapominać, że Dingo jest zupełnie normalnym psem, nie tylko ,,maszynką do sportów''. Dlatego żebyście sobie nie pomyśleli, że nie licząc sportów wgl się nim nie zajmuję, napiszę także co nieco także o nim samym. Wink Przede wszystkim jest do mnie bardzo przywiązany. Owszem, czasami nie wraca na zawołanie, ale wtedy jest to moja wina, bo np. nie nagrodziłam go za wykonanie komendy, i się na mnie obraził. A Dingo potrafi się obrazić, zupełnie jak człowiek. Czasem bywa złośliwy, ale to też oznacza, że się obraził. B. lubi się bawić w przeciąganie i aportowanie. Uwielbia natomiast zabawę w chowanego. Wink
Dostaje do jedzenia karmę Belcando High-Energy, ponieważ zużywa sporo energii na treningach ze mną. Jednak nie mam serca dawać mu tylko suchej karmy, więc dostaje także surowego kurczaka oraz różne gotowane potrawy. Gotuję mu ja lub moja mama, najczęściej co dwa-trzy dni. Jego ulubionym daniem, choć nie dostaje go zbyt często, jest rosół z bulionu warzywnego. Smile Oprócz karmy i mięsa dostaje jednak także warzywa i owoce – marchew, sałatę, koperek, jabłka, mandarynki, pomarańcze i inne... Czasem daję mu także pieczywo czy płatki owsiane. Do picia dostaje wodę mineralną, a czasami jako taki ,,przysmak'' – mleko dla kotów [bo od krowiego ma rozwolnienie, a mleczko bardzo mu smakuje].
Dingo odbywa 4 spacery dziennie. Na każdym jest spuszczany ze smyczy i może się wybiegać. Oczywiste jest tylko, że rano jest krócej niż w dzień czy wieczorem, bo muszę się szykować do szkoły. Crying or Very sad Na spacer o 22:00 wychodzi z nim mój brat lub rodzice. O mnie mama się boi [tak mają chyba wszystkie mamy...]. Spacery zwykle odbywają się na pobliskiej łące, w okolicy lasu bądź na polu, gdzie latem jest super zabawa. Wink
Akcesoria kupuję mu najczęściej w Internecie. Moje koleżanki mówią, że go rozpieszczam, ale ja po prostu o niego właściwie dbam i tyle. Dingo ma własną półkę, na której są jego zabawki. Kąpie go w szamponie dr. Seidla hypoalergicznym co około 3-4 miesiące. Mimo tego, że wiele psów nie znosi kąpieli, od podczas tego ,,zabiegu'' stoi spokojnie i merda ogonem. Owszem, pod koniec lub jeśli trwa on wyjątkowo długo jest niecierpliwy i powoli ma dosyć, ale na ogół nie mam zalanej całej łazienki. Wink Co 2 tygodnie przycinam mu pazurki specjalnymi psimi cążkami. Dingo jest podczas tego zabiegu spokojny i po prostu leży, lekko merdając ogonem i ziajając.


Moim jedynym psem oficjalnie jest Dingo, ale często opiekuję się także Robinem - psem moich zapracowanych sąsiadów. Wraz z moim basenji są to najlepsi kumple - skoczyliby za sobą w ogień. Wink Robin to mieszaniec, a właściwie kundelek, bo nie wiadomo jak wyglądali jego rodzice [pochodzi ze schroniska]. Urodził się 21. stycznia 2003 roku, więc ma osiem lat. Może i na tyle wygląda, ale wcale się nie zachowuje. Energią mógłby obdzielić niejednego border collie, a w dodatku mimo masywnej postury jest nadzwyczajnie zwinny i zręczny. Gdy Dingo był mały, Robin nie lubił go - zawsze na siebie warczeli [przez płot; Robin mieszka obok mojego domu]. Jest on zupełnie zdrowy i pełny energii do życia. Ponieważ na zdjęciach nie ,,widać'' jego wielkości podpowiem, że można by go porównać z owczarkiem niemieckim - ma 62cm w kłębie i waży 35kg. Dostaje karmę Belcando Senior & Sensitive, a oprócz tego dostaje chrząstki, surowe kości, surowe mięso i marchewkę do chrupania. Wink Mieszka niestety na dworze, ale nie potrafię przekonać sąsiadów do wzięcia go do domu... Ma jednak solidną budę i przynajmniej nie musi siedzieć w kojcu ani tkwić na łańcuchu. Nie przepada za obcymi i ciągnie na smyczy, ale staram się go tego oduczyć. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellissima
nadmiskowy



Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 18:13, 10 Lut 2011    Temat postu:

Oba pieski są prześliczne, a Dingo w
szczególności ;) Wcześniej niezbyt
podobały mi się basenji, ale kiedy
zobaczyłam tego Twojego, zmieniłam
zdanie ;D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bellissima dnia Czw 18:13, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bishuu
alfa



Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemce

PostWysłany: Pią 12:15, 11 Lut 2011    Temat postu:

śliczne pieski . ; ))

Inga , bo jak ja widzę na zdjęciach basenji , to one zawsze mają takie dziwne mordki , a Dingo takich nie ma . jego cecha osobnicza czy po prostu tamte są jakieś ' lewe ' .?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ke$ha
podmiskowy



Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 17:11, 26 Lut 2011    Temat postu:

Piękny Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trish
podszczotkowy



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sól

PostWysłany: Sob 19:40, 26 Lut 2011    Temat postu:

. Chyba jeszcze nikt z moich ,,internetowych znajomych'' nie miał i nie ma basenji, a Dingo jest bardzo urodziwy. Tak samo zresztą jak Robin ;) .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Django
nadkagańcowy



Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Beznatka

PostWysłany: Nie 10:57, 27 Lut 2011    Temat postu:

Wczoraj wybrałam się na zakupy, i ponieważ miałam po drodze sklep zoologiczny, postanowiłam do niego wstąpić i kupić coś Dingo. Wink Zastanawiałam się nad kością wiązaną [słyszałam o niej tutaj na forum], ale w końcu zdecydowałam się na dużą czerwoną piłkę. Z początku żałowałam - przecież co Dingo może robić z nudną piłką... Ale kiedy dałam psu ją do zabawy, na opak moim obawom, zaczął się bawić piłką na całego, i nawet teraz jeszcze ją ,,męczy''. Razz Piłka jest twarda, więc nie ma w niej na razie żadnych dziur po zębach. Przynajmniej na razie. No, ale trzymajcie za nią kciuki, żeby wytrwała do jutra. Twisted Evil



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bishuu
alfa



Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemce

PostWysłany: Nie 18:37, 27 Lut 2011    Temat postu:

jak to nie ma na niej śladów po zębach .?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Django
nadkagańcowy



Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Beznatka

PostWysłany: Wto 19:18, 01 Mar 2011    Temat postu:

Bishuu napisał:
jak to nie ma na niej śladów po zębach .?

Napisałam dziur.
O szramach nie było mowy. Razz

No i wracając do Twojego pytania o pyszczek Dingo i wgl basenji - rodzice mojego mieli mordki takie jak on. Być może istnieją jakieś dwie linie ? Nie wiem. Ale pewne jest to, że w necie jest pełno fotek basenji z tymi ,,brzydkimi'' mordkami. Tak samo niby we wzorcu jest napisane, że obowiązkowa jest u tej rasy pas luźnej skóry na czole, ale mój tak nie ma, i wcale nie rozpaczam z tego powodu. Nawet bardziej mi się taki podoba, ot co. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ke$ha
podmiskowy



Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 10:20, 02 Mar 2011    Temat postu:

Co za piiiiła ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blue Lacy
nadmiskowy



Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rokitno

PostWysłany: Pon 17:21, 14 Mar 2011    Temat postu:

~ Fantastyczny. !
Oryginalnie umaszczony. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dogsfriends.fora.pl Strona Główna -> Fotoblogi naszych zwierzaków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM