Bogaci biedni duchem, biedni bogaci duchem

Wisnioova

Zauważyłam w swoim otoczeniu jedną rzecz: ludzie bogaci kupują wszystko co najlepsze sobie, a swoje zwierzęta zaniedbują. Natomiast ci biedni kupują mało dla siebie, a dbają doskonale o swoich przyjaciół. Czy u Was też tak jest ?

Mary_-_

Tak, u mnie jest tak samo. Jedna babka z sąsiedztwa ma pełno kasy - dom pięknie ozdobiony, latem zawsze trawa równiutka, nigdy żadnego chwastu nie ma w ogrodzie, nowy, przepiękny płot na posesję i inne bzdety. No i ma jeszcze psa. Jest to już psi staruszek - ledwo chodzi, a wygląda jak kupka nieszczęścia - pełno kołtunów na sierści, bardzo widoczne żebra. =[[ Pies siedzi przykuty na krótkim łańcuchu z tyłu domu do budynku, nie ma budy. Jego miską jest jakiś stary garnek. Łańcuch na którym biedak spędza całe swoje życie ma 3 metry długości. Kilka razy byłam u tej babki, żeby pogadać o psie, ale ona wtedy mówiła, że pies do szczęścia nie potrzebuje człowieka - ważne tylko, byleby miał co żreć. =// Mówić tu jak do słupa, a biedak się męczy !
Natomiast ja, gdybym miała dużo kasy, zapewniłabym Black'owi iście królewskie warunki. Zresztą nie tylko jemu, ale innym psom też; między innymi tym bezdomnym i schroniskowym. Żeby były szczęśliwe i wreszcie ktoś się nimi zajął. Żeby przez całe życie nie mieszkały w schroniskowych kojach czy łaziły po niebezpiecznych ulicach. Ale niestety, nie mam tyle gotówki, aby im pomagać. =[[

Django

U mnie też tak jest, niestety. Crying or Very sad