Koleżanka karmi psa frytkami.

Django

Moja koleżanka [koleżanka jak koleżanka, po prostu znajoma ze szkoły] często chodzi o McDonald [co odbiło się na niej - bez obrazy, ale jest z niej taki ,,pasztet''], i normalnie nic by mnie to nie obchodziło, gdyby nie fakt, iż ona daje jej do jedzenia frytki [+ karmę ,,Eco''], a czasem trochę tych wszystkich kotletów chemicznych, mokrych bułek i piersi kurczaka w paierce [swoją drogą grubej na 1cm]. Na razie sunia ma 5 lat, i jest wielkości cocker spaniela, a jak się kiedyś tej znajomej pytałam ile jej pies waży powiedziała, że... 26kg. Surprised

Jak przekonać tą znajomą, żeby przestała tak karmić tą biedną sunię ?! Ja jej mówię, że może w ten sposób tego psa zabić, ale ona na to nie reaguje. Mad

Bishuu

OMG .!
jaka sadystka . ; xx

a rozmawiałaś z jej rodzicami .?

Trish

. Co tak długo zwlekasz ?!
Dalej, biegnij do rodziców dziewczyny! .

Bishuu · Wysłany: Wto 19:57, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ina , i co .?
byłaś u jej rodziców .?

Django · Wysłany: Śro 17:27, 09 Mar 2011 Temat postu:

No nie.
Twierdzą, że skoro pies żyje, to mu dobrze. Crying or Very sad